Witam jak wiemy Marty w 1 czesci przed tym jak piroun mial uderzyc w wieze zegarowa nie chce mu odpalic silnik.Przeciez gdyby silnik nie zgasl to by przeciez Marty przyjechal za szybko.Ale w sumie widac ze Marty jak sie spoznil z silnikiem daje ostro gaz wiec...
ktora eoria prawidlowa:
1.Doc zle obliczyl czas startu i Marty by przyjechal za szybko do zegara gdyby Delo nie zgasl
2.Marty dal sotro gaz i mimo spoznienia dal rade ruszyc.
_________________ Załaduj pluton i 88 mil do dzieła.
Wiek: 31 Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 119 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2010-03-12, 16:16
Tak bardzo to się nie spóźnił. Gdy budzik zadzwonił Marty się wkurzył i walnął w kierownicę. Potem zrobił oczy i ruszył. Jakieś 10 sekund poślizgu miał ale udało mu się to nadrobić.
_________________ Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach