Wiek: 34 Dołączyła: 27 Gru 2006 Posty: 319 Skąd: Hill Valley
Wysłany: 2008-02-25, 18:45
ja bym napewno chciała zmienić przyszłość i sie wzbogacić i to jest złe !
A jak bym się już wzbogaciła to moje dudki poszłyby na kupno wyspy z piękną plażą na której bym sie opalała bez końca hehe Oczywiście zaprosiłabym tam forumowiczów hehe
Wiek: 31 Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 119 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2008-08-29, 16:19
Gdybym miał wehikuł to bym chciał przenieść się najchętniej do przyszłości (godz. 16.29 data 25.09.2034 i godzina 0.00 1.01. 3000). Do tego też w dzień swoich narodzin ( godz 9.20 data 4.12.1992) i tak jak Marty zobaczyć swoich rodziców na pierwszej randce (około to było lat 1988 -1991). Na razie tyle z dat.
_________________ Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
ja bym napierw obrał cel: 14.08.3003, 21.10.2015 , 3.05.1791 , lata 1610 - 1612, 10.07.1410, 12.07.1968 a na końcu 14.09.1992 i chyba bym wrócił do naszych czasów
_________________ "Zachowali najlepszą podróż na koniec... Ale tym razem posunęli się za daleko"
ja bym sie chwalil tym delusiem i skoczyl w przyszlosc przeszlosc aby zobaczyc jak rodzice sie poznali i bym sie cofnal aby naprawic bledy w swoim zyciu
_________________ Załaduj pluton i 88 mil do dzieła.
Wiek: 31 Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 119 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2009-06-19, 12:40
Ja to bym się w to naprawianie błędów nie bawił bo modyfikując przeszłość modyfikujesz i teraźniejszość. Z resztą ciekawe jak by to było ze mną w alternatywnej rzeczywistości. Może i ja byłbym bogaty wtedy jak Biff w A1985:):):):):P
_________________ Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
Phil
Wiek: 29 Dołączył: 16 Cze 2009 Posty: 23 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-06-19, 17:10
co do Elly Woods. pamiętasz jak marty chciał się wzbogaić almanchem i do czego wtedy doszło?
A ja?
Ja pewnie najpierw przeniósłbym się do lat 80, ale tylko do krajów wysoko rozwiniętych ... Czyli DMC jako wehikuł czasu i przestrzeni tak jak w serii animowanej .
A dlaczego właśnie tam? Wspaniały klimat, muzyka i inne warunki wychowywania się, jakiś detoks od internetu, gry na NES, Atari i C64, filmy, samochody, technologia...
W ogóle uwielbiam tą dekadę, tak samo lata 90 .
Wiek: 34 Dołączyła: 27 Gru 2006 Posty: 319 Skąd: Hill Valley
Wysłany: 2010-03-11, 12:27
albo czy faktycznie będzie koniec świata A tak sobie myśląc to np jak ktoś by chciał zobaczyć stworzenie świata to musiał by być ten wehikuł bardzo szczelny i w ogóle bo wtedy nie było tlenu...Ja osobiście miała bym stracha tak odrazu przenieść się za daleko,myślę że to musiało by się robić małymi kroczkami
ja nbym delorealnem jezdzil do szokly i zabieral kumpli w przyszlosc a potem, bym wrocvil przniosl sie troche dalej i kupil konsole za grosze bo w tych czasach jest ona droga
_________________ Załaduj pluton i 88 mil do dzieła.
Orion
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 1 Skąd: Giżycko
Wysłany: 2010-03-18, 15:53
jestem nowy na forum, ale powiem tak: nie cofnąłbyś się do czasu powstania świata (mam gdzieś ten artykuł, ale mi się szukac nie chce - ktoś będzie zainteresowany mogę podesłac potem) gdyż temperatura była bardzo (w sumie nie da się określic jak, nie ma żadnego punktu odniesienia, słońce zdaje się było nawet przy tym chłodne) a w pierwszych tysięcznych czy nawet milionowych sekundy był tak mały że ho, ho! aż się zaintrygowałem, z kilka lat tego artykułu nie widziałem : P teraz pewnie sporo namieszałem, fałszywe wspomnienia i te inne.
ale do tematu! nie będę się tu rozczulał ani przynudzał, ale napewno bym chciał znowu spędzic pare dni z jedną dziewczyną. zobaczyłbym wojnę w wietnamie, poznałbym Jimiego Hendrixa i Cliffa Burtona, osobiście albo chciaż był tutaj:
Kod:
http://www.youtube.com/watch?v=7_wGFfrJv4Y
i tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=kgV6SPwN6gU
i bym pewnie w tych latach '60 w USA 'zamieszkał' na stałe, takie moje małe marzenie.
Jeśli ktoś nie widział to jest CHYBA wydanie z tym reportażem
_________________ Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
Phil
Wiek: 29 Dołączył: 16 Cze 2009 Posty: 23 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-20, 17:38
Ja to bym się cofnął z 2010 do lat 60 ale niestety żałuje że wehikuł czasu nie przenosi też w inne miejsca ponieważ mają to być lata 60 ameryki. żyłbym tam sobie aż do lat 90 i wrócił bym do domu nawiasem mówiąc wywołałbym duzy paradoks bo wróciłbym 30 lat starszy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach