Back To The Future Strona Główna Back To The Future


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Nie dopracowanie w BTTF I
Autor Wiadomość
Adx 


Wiek: 35
Dołączył: 02 Sty 2005
Posty: 812
Skąd: Z Nienacka
Wysłany: 2007-01-02, 15:30   Nie dopracowanie w BTTF I

1. Po przeniesieniu się w czasie einsteina zegar nie mógł się poznic o dokładnie minute bo nie byla wpisana dokłada data o ktorej nastapiło przeniesienie w czasie.

2. Doc nie miał wyznaczonych lini gdzie miał ruszac delorean i gdzie sie przeniesie (Było ryzyko ze zostana potraceni)

3. Dopisze jak mi sie przypomni.

Mam nadzieje ze wszyscy wiedza o co mi chodzi ale jestem strasznie nie wyspany :wink:
_________________
...Odkąd ciebie brak na nierdzewną stal spada gorzka łza....
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-01-02, 16:28   

ale też mi niedopracowanie po co komu tor do sterowania samochodem :F , w końcu stał w miejscu z gazem wduszonym i tak czekał do 40iluś mil...
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
Elly Woods 


Wiek: 34
Dołączyła: 27 Gru 2006
Posty: 319
Skąd: Hill Valley
Wysłany: 2007-01-02, 16:47   

Moim skromnym zdaniem to nieistotny szczegół
_________________
 
 
 
moony 


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Sty 2007
Posty: 10
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-01-31, 13:53   

Cześć. Jestem tu nowa, więc jeśli już była rozmowa na ten temat, to wybaczcie. Nie zdążyłam przeczytać jeszcze całego forum. Nie chciałam też zakładać nowego tematu, bo to nie ma sensu, heh.
Dzisiaj oglądałam z nudów pierwszą część i zauważyłam mały błąd, podejrzewam, że w scenariuszu. Chodzi mi o tą scenę, gdy Marty pojawia się w roku 1955 i wyciąga gazetę ze śmietnika. Gazeta informuje o dniu tygodnia, jakim jest sobota.
W późniejszej scenie, gdy Biff z kumplami spotyka w kawiarni Georga i pyta go o pracę domową, zauważyłam mały błąd. George mówi, że dokończy zadanie dzisiaj i przyniesie mu jutro z samego rana, a Biff odpowiada "Byle nie za wcześnie. Lubię pospać w sobotę".
Hmmm... nie wiedziałam, że po sobocie jest sobota :wink:
 
 
 
lukas90 


Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 224
Skąd: Kłodzko
Wysłany: 2007-01-31, 16:43   

Witam kolejną kobietę na forum!
Widocznie błąd w scenariuszu. Każdy ma prawo się pomylić. A może tak miało być. Może to jest przejaw głupoty Biffa. :) Tak samo jak po co Biffowi zadanie na sobotę jak i tak do szkoły idzie w poniedziałek...
_________________
Pamiętaj! Zawsze myśl czterowymiarowo.
 
 
Adx 


Wiek: 35
Dołączył: 02 Sty 2005
Posty: 812
Skąd: Z Nienacka
Wysłany: 2007-01-31, 16:46   

Własnie po to zeby mogl go jeszcze przepisac 8)
_________________
...Odkąd ciebie brak na nierdzewną stal spada gorzka łza....
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-01-31, 18:04   

bo jak nie przepisze to mogą go wywalić ze szkoły przez to a tego byśmy nie chcieli prawda? :D
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
moony 


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Sty 2007
Posty: 10
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-01-31, 18:12   

Eeee... no jasne, że nie :twisted:
_________________
"Tylko dwie rzeczy nie mają kresu: wszechświat i ludzka głupota..." - Albert Einstein
 
 
 
Elly Woods 


Wiek: 34
Dołączyła: 27 Gru 2006
Posty: 319
Skąd: Hill Valley
Wysłany: 2007-01-31, 19:16   

ja się zgadzam Biff to zwykły baran!Właściwie przez cała trylogie nie błysnał inteligęcią
a najlepiej wyglądał z obornikiem hehhehehee :) :P
_________________
 
 
 
moony 


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Sty 2007
Posty: 10
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-01-31, 19:30   

Jak wyżej. Biff jest tylko po to, żeby utrudniać wszystkim życie i żeby było z kogo się pośmiać :)
_________________
"Tylko dwie rzeczy nie mają kresu: wszechświat i ludzka głupota..." - Albert Einstein
 
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-01-31, 19:37   

troche mu wesoło nie jest jak wpada ciągle w gnojówki :D ale wystarczy z nim obejrzeć jakiś film albo wywiad (Wilsonem) taki milutki chłopczyk :P
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
moony 


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Sty 2007
Posty: 10
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-01-31, 19:47   

Ale tak, czy inaczej trzeba przyznać, że Biff też ma swój urok. Bez niego film nie byłby już tak wciągający. Nie wyobrażam sobie innego aktora grającego tą rolę niż Toma:)
_________________
"Tylko dwie rzeczy nie mają kresu: wszechświat i ludzka głupota..." - Albert Einstein
 
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-01-31, 19:58   

dobra ,dobra starczy offtopa !

Ja tu zrobię porządek! -zacznij od podłogi :D
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
Ostatnio zmieniony przez Czarny 2007-01-31, 20:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Del 
Moderator


Wiek: 35
Dołączył: 11 Lip 2004
Posty: 857
Skąd: Krk
Wysłany: 2007-01-31, 20:06   

Spokojnie, spokojnie. Co najwyżej można zamknąć temat :P
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-01-31, 20:42   

Del napisał/a:
Spokojnie, spokojnie. Co najwyżej można zamknąć temat :P

hehe no! zbanujemy was wszystkich! :D
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
Del 
Moderator


Wiek: 35
Dołączył: 11 Lip 2004
Posty: 857
Skąd: Krk
Wysłany: 2007-01-31, 22:44   

Czarny napisał/a:
Del napisał/a:
Spokojnie, spokojnie. Co najwyżej można zamknąć temat :P

hehe no! zbanujemy was wszystkich! :D


Nastały Nasze rządy buahahahahaha :twisted:
 
 
Kaczor 


Wiek: 41
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 60
Skąd: Ciechanów
Wysłany: 2007-01-31, 22:59   

moony napisał/a:
Dzisiaj oglądałam z nudów pierwszą część i zauważyłam mały błąd, podejrzewam, że w scenariuszu. Chodzi mi o tą scenę, gdy Marty pojawia się w roku 1955 i wyciąga gazetę ze śmietnika. Gazeta informuje o dniu tygodnia, jakim jest sobota.
W późniejszej scenie, gdy Biff z kumplami spotyka w kawiarni Georga i pyta go o pracę domową, zauważyłam mały błąd. George mówi, że dokończy zadanie dzisiaj i przyniesie mu jutro z samego rana, a Biff odpowiada "Byle nie za wcześnie. Lubię pospać w sobotę".
Hmmm... nie wiedziałam, że po sobocie jest sobota :wink:


To chyba raczej błąd tłumaczenia jakie oglądałaś :) W filmie jest "Not too early - I sleep on Sundays" (czyli śpi w niedziele) a w gazecie jest Saturday (czyli sobota) :D
 
 
 
lukas90 


Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 224
Skąd: Kłodzko
Wysłany: 2007-02-01, 00:11   

Adx napisał/a:
Własnie po to żeby mogl go jeszcze przepisac 8)

Mi się nie wydaję że by mu się chciało przepisywać zadanie.
Ale na szczęście wszystko się już wyjaśniło, dlatego ja wolę oglądać trylogie z napisami lub bez nich, a nie z zagłuszającym wszystko lektorem.
_________________
Pamiętaj! Zawsze myśl czterowymiarowo.
 
 
moony 


Wiek: 33
Dołączyła: 31 Sty 2007
Posty: 10
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-02-01, 17:09   

Tak, tylko że ja mam właśnie z napisami i tam wyraźnie jest napisane "Saturday". Tylko teraz nie jestem pewna, czy Biff mówi Sunday czy Saturday. Później to sprawdze :D

[ Dodano: 2007-02-01, 18:03 ]
Ok, zwracam honor. Biff mówi Sunday. Widocznie mam błąd w moim wydaniu. To tyle, nie było tematu ;)
_________________
"Tylko dwie rzeczy nie mają kresu: wszechświat i ludzka głupota..." - Albert Einstein
 
 
 
docbrown 


Wiek: 30
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 3
Skąd: Węgorzyno
Wysłany: 2010-03-09, 19:57   

Błąd tez jest w tedy gdy 12 listopada 1955 roku doktor wprowadza czas przenaczenia OCT 26 1985, pod czasem przeznaczenia jest czas obecny i widac tam NOV 12 1955 09:56, później gdy Marty mówi " Zaraz prezciez mam wehikuł czasu mogę wrócić wcześniej i ostrzec go" poprawia czas przenaczenia o 10 min i znów pod spodem widac czas obecny NOV 12 1955 09:56. Dizwne chyba coś nie tak jest z obwodami! Pewnie tą scene kręcili w tym samym czasie<----
_________________
Roads? Where we're going we don't need roads<--
 
 
     
Artur 


Wiek: 31
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 119
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2010-03-12, 16:28   

09.56?? Ciekawe. Przecież Marty ruszył na miejsce startu dokładnie o 10.00.
_________________
Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group