Gdy ogladalem Ten film w 94 bylem nim zachwycony. Teraz jakos to nie bylo to. Przyznam szczerze, bylem trochę znudzony. Dziwne bo w miedzyczasie ogladnolem go tylko raz. Sceny sie ślimacza, widac bledy w scenariuszu i filmie (np. bramka gdy wderza piorun a samochod znajduje sie dokladnie tam gdzie trzeba). Chyba jestem juz przyzwczajony do bardziej wartkiej akcji. Dobrze ze kazda kolejna czesc byla coraz lepsza...
to sie nazywa (a przynajmniej ja tak to nazwalem ) FALA BTTF
powraca po kazdej emisju bttf w tv i jej objawami jest silne natężenie ruchu na forum oraz przypływ nowych użytkowników
ps i ja byłem "ofiarą" tej fali i się z tego bardzo cieszę
Dobrze ze kazda kolejna czesc byla coraz lepsza...
No tu bym polemizował Tłumaczenie trochę zepsuło zabawę. Dużo przyjemniej oglada się film bez lektora (dla mnie jedyny wyjątek to Monty Python z nieodżałowanym Beksińskim...) w BTTF jest dużo "smaczków" językowych które wychwyciłem dopiero ogladając filmy bez lektora.
PS. A już totalny odjazd jest kiedy ogląda się wszystkie trzy części w maratonie - polecam wszystkim! Ze znajomymi bawiliśmy się kilkanaście dni temu świetnie (szkoda że nie było to DVD )
Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2004 Posty: 840 Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2005-11-04, 20:45
hehe ale wysyp (żywych trópów) ... ja oglądałem te tłumaczenie było troszku śmieszne kondersator -kompresor ;D , i inne hyh a to "o boziu" i "fioletowe gatki" ;D
_________________ wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
Eee jak usłyszałem tego badziewastego lektora to odechciewa mi się oglądać :/ "Musimy wrócić spowrotem w przyszłość" zamiast "Musimy wrócić do przyszłości" przecież w oryginale było to nawiązanie do tytułu...
Traaaaaagiczne tłumaczenie! Jednak najlepsze było tłumaczenie w TVP w latach 90, a co do słowa "przenapięksi" to to miało być przejęzyczenie, ale bez przesady! Kto by aż tak się przeęzyczył ? Najbardziej dobiło mnie "o boziu" ..... Ale cóż film i tak jest wy****ny w kosmos!
Ja obejrzałem film niestety nie jednym tchem bo te reklamy mnie wybiły z rytmu chociaż było ich niewiele i udawałem że niesłysze jak lektor przejęzycza co trzecie słowo.Jedynie jakość obrazu była fantastyczna
_________________ weight really don't make you better puncher
Jak wiadomo III część była w Boże Narodzenie. Jak podobało się tłumaczenie? Mi średnio (może dlatego że przyzwyczaiłem się do tego z TVP) ale jakość obrazu wgniata w fotel. Wygląda jakby film nakręcono wczoraj. Muszę jak najszybciej zaopatzryć się w DVD
To ja dorzuce swój avatar z DMC Oglądałem końcówke od momentu gdy "wybuchł żółty dopalacz" w lokomotywie z tego co słyszałem tłumaczenie beznadziejne jak Martiemu pociągł zepsuł zabawkę (czyt. deloreana) to było coś takiego: <oddech> Wechikuł....Zepsuty... itd. ale to bylo zabawne. Mam wersje DVD więc jakoś obrazu mam dobrą ale rzeczywiście jak na Tv było dobrze i jeszcze jedno jak tym razem nazwali Kondensator Strumienia Kondensator Przeplywowy czy inaczej?
hehe dzieki jak co roku za przpomnienie tej wiadomosci przez maila bo ja jak zwykle nie wiedzialem o tym ze znow BTTF bedzie w TVN wogle milo ze ktos tego pilnuje i trzyma to forum przy zyciu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach