malyarek
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 6 Skąd: warszawa
Wysłany: 2005-03-25, 20:40
De Loreana w Polsce można zarejestrować jako ZABYTEK ze względu na jego WARTOŚCI KOLEKCJONERSKIE. Zresztą jest już jeden - od miesiąca w ten sposób zarejestrowany (w Polsce od nieco ponad trzech lat) i stanowi moją własność.Pozdrawiam entuzjastów.
Well......... Jeśli tak mówisz to na pewno masz jakieś zdjęcia swego Deloreanka albo na pewno wiesz jaki ma on numer VIN'a a moze masz jedynie Deloreana w skali 1:18 Pozdrawiam szczęśliwego posiadacza rzekomego Deloreana.....
Ostatnio zmieniony przez Dru 2007-08-01, 12:34, w całości zmieniany 2 razy
Też chciałbym jakieś dowody, bo mi tez kiedyś ktoś wpierał, że ma DeLoreana to oczywiście nie była prwda.
malyarek
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 6 Skąd: warszawa
Wysłany: 2005-03-26, 02:15
Owszem, jest w skali 1:1. Numer VIN zostanie moją słodką tajemnicą... Jest to samochód, który został sprowadzony do Polski aby zagrał w -jak się później okazało dość pierdzianym- filmie HAKER (stąd przed żółtymi tablicami miał numery W0 HAKER). Czyżby koledzy/koleżanki przeoczyli ten fakt? Pozdrawiam.
Cóz za arogancja....co to za tajemnica....jedynie numer VIN inforumujew jakim przedziale wiekowym zostal wyprodukowany TWOJ Delorean i nic wiecej.....
malyarek napisał/a:
Jest to samochód, który został sprowadzony do Polski aby zagrał w -jak się później okazało dość pierdzianym- filmie HAKER (stąd przed żółtymi tablicami miał numery W0 HAKER). Czyżby koledzy/koleżanki przeoczyli ten fakt? Pozdrawiam.
W tym kontekscie zbytnio ciebie nie zrozumialem ( moglbys bardziej preczyzyjnie okreslac swe mysli) sugerujesz ze masz Deloreana ktory wystapil w filmie haker??? co do tablic to jestes bardzo odkrywcy........i raczej koledzy (bo kolerzanki sie tu nie wypowiadaly) juz o tym wiedzieli wiec nic nie mowili.....
Pozdrawiam
yakuz
Dołączył: 11 Lut 2005 Posty: 39 Skąd: INTERNET
Wysłany: 2005-03-26, 09:29
malyarek
czemu od jednej strony podnosnik od dzwi jest cos zepsuty czemu tego nienaprawisz?
jak sie niema zamiaru przedstawiac dowodów to niewarto pisać ze sie jest posiadaczem Deloreana bo i tak nikt nieuwierzy.W oczach innych wyjdzie sie tylko na chwalipiete który chce zaistniec na forum
_________________ weight really don't make you better puncher
malyarek
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 6 Skąd: warszawa
Wysłany: 2005-03-26, 15:26
Yakuz, jesteś bardzo spostrzegawczy.Moje gratulacje.Faktycznie od strony kierowcy drzwi nie trzymają pozycji otwarcia. Jest to związane z tym, iż jeden z amortyzatorów został źle zamontowany (przekrzywiony). Samochód przyjechał do Polski tuż przed rozpoczęciem zdjęć do filmu,a facet (producent) miał dość ograniczony budżet, mało czasu i niestety bardzo mierne pojęcie o odrestaurowywaniu pojazdów.W samochodzie wymienił właśnie wszystkie amortyzatory (za pomocą jakiegoś kowala - i nie był to kowal z dzikiego zachodu niestety) oraz te elementy kokpitu, które były widoczne podczas kręcenia zdjęć, a których nie zasłaniały śliczne nóżki Kasi Smutniak. Później okazało się,że zabawa w De Loreana przerasta jego możliwości finansowe, i w takim stanie ja go odkupiłem. Nie naprawiłem jeszcze, dlatego, że obecnie kompletuję elementy potrzebne do pełnej restauracji.Samochód ma bardzo zniszczone wnętrze. Większość już mam, ale moi szlachetni serwisanci ciągle coś nowego wymyślają. Wolę jednak poczekać i mieć pełny oryginał (tak jest zresztą taniej - oryginalne części z magazynów DMC są tańsze niż ewentualne odpowiedniki z Renault czy Volvo).Również silnik jest już przygotowany do generalnego remontu oraz wymiany skrzyni na manualną.
Cieszę się, że są ludzie, którzy interesują się szczegółami, a nie tylko "zaznaczają swoją obecność na forum".
PS. Samochód jest wyprodukowany w lipcu 1981 roku. A jako ciekawostkę powiem jeszcze, że jest to pierwszy, ale - niestety - już nie jedyny De Lorean w Polsce...
PS 2. Za moich czsów koleżanki pisało się przez "ż"...
Widzie ze wiesz trochę o etapach powstawania filmu Haker z udziałem Delorean'a ale czy to uchroni twoja postawę właściciela Delorean'a ??? raczej watpie........
malyarek napisał/a:
PS. Samochód jest wyprodukowany w lipcu 1981 roku. A jako ciekawostkę powiem jeszcze, że jest to pierwszy, ale - niestety - już nie jedyny De Lorean w Polsce....
hhmmm.......... Czegoś tu nie rozumie..... mówisz ze nie podasz numeru VIN'u twego Deloreana ale za to rok produkcji podajesz smiało..... i do jakich wniosków dochodze...... Ze nie posiadasz rzekomego Deloreana gdyż po prostu nie wiesz jakie VIN'y obowiązywały w poszczególnych latach produkcji Delorean'a a...........
malyarek napisał/a:
PS 2. Za moich czsów koleżanki pisało się przez "ż"...
Well........ analfabetyzm się rozszerza i zbiera kolejne plony
Heh, ktoś pisał już na forum. tylko nie pamiętam. Ale chyba, że nie ma w Poslce ani jedengo DeLoreana, ale wymienił części jakie są. Nie wiem gdzie to na forum było. Może ktoś podejmie się tego wyzwania i znajdzie to na forum?
Ja pisałem o częściach w Polsce ale wtedy były tylko 3 DeLoreany... Widać coś tu nie gra...
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
malyarek
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 6 Skąd: warszawa
Wysłany: 2005-03-27, 03:39
W Polsce - według danych Policji - są zarejestrowane dwa De Loreany.Prawdopodobnie jednak w ciągu ostatnich sześciu tygodni został sprowadzony jeszcze jeden. W którymś z poprzednich postów - chyba kolega NETMANN opisywał swoje spotkanie z De Loreanem. Czy dobrze kojarzę, że jesteś z Michałowic koło Pruszkowa? W takim razie jesteśmy sąsiadami...
yakuz
Dołączył: 11 Lut 2005 Posty: 39 Skąd: INTERNET
Wysłany: 2005-03-27, 09:09
myślałem ze powiesz że niewiesz oco chodzi ale się jakos wywiązałeś ale dalej mam małe niedowierzanie
No niestety szczerze żałuję, ale z tych koło Jeleniej Góry. Mój znajomy "siedzi" w sprawach rejestracyjnych i powiedział mi że w tamtym czasie były w Polsce 3 zarejestrowane DeLoreany. Niestety nie powiedział mi w jakich rejonach Polski się one znajdują.
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
malyarek
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 6 Skąd: warszawa
Wysłany: 2005-03-27, 17:45
Trudno powiedzieć, może mojemu znajomkowi od rejestracji nie chciało się szukać dokładnie (?). Natomiast po przejęciu auta dotarłem do faceta, który na zamówienie wcześniej wspomnianego filmowca sprowadził go do Polski (facet naprawdę mocno kumaty w interesującym nas zakresie) i twierdził, że oprócz mojego jest podobno jeszce jeden, sprowadzony póżniej, gdzieś na Dolnym Śląsku.Człowiek wystawia różne staroci i ciekawostki motoryzacyjne na allegro jako "retroradio". Z kolei moi mechanicy, osobnicy również "kręcący się w tematach" donieśli mi, że około szećsiu tygodni temu w kilku warszawskich hurtowniach części ktoś pytał o części do Renault i Volvo pod kątem De Loreana i twierdził, że ma De Loreana do restauracji już w porcie w Gdyni.
Myślę, że warto by - może w ramach BTTF-ZONE założyć coś w rodzaju fan-clubu i postarać się zlokalizować wszystkie pojazdy.Może jakiś zlocik dla wszystkich fanów?
Tak, aby każdy NORMALNY chętny mógł organoleptycznie stwierdzić czy pojazd jest taki jak sobie wyobrażał?
Pozdrawiam wszystkich. Arek.
Dobrze, pomęczę jeszcze tego znajomego. To ze zlotem to dobry pomysł, ale mam nadzieję że kiedyś taki zorganizujemy gdy wszyscy na tym forum będą mieli swoje wymarzone auta... I rzeczywiście, mógłbyś pokazać jakiś foto bo większość obecnych na forum raczej niedowierza. Sam się kiedyś zatanawiałem jakby to wyglądało gdybym napisał że mam DeLoreana. Tak więc dołączam się do prośby o zdjęcia.
P.S Ja widziałem z bliska DeLorean'a i na 101% wiem, że jest to samochód moich marzeń .
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
może w ramach BTTF-ZONE założyć coś w rodzaju fan-clubu i postarać się zlokalizować wszystkie pojazdy.Może jakiś zlocik dla wszystkich fanów?
Można by, ale trza by utworzyć osobna (moze byc jakos powiazana z BTTF-Zone) stronę fan-clubowską którą miała by za zadanie :
-skupiania wszystkich fanów/posiadaczy Delroean'a ze wszystkich części polski.
-informowania o organizowaniu poszczególnych imprez
-informującej o szeroko piętej tematyce Delorean'a
-informujacym o ostanie budżetowym/społecznym fan-culubu
malyarek napisał/a:
Tak, aby każdy NORMALNY chętny mógł organoleptycznie stwierdzić czy pojazd jest taki jak sobie wyobrażał?
Nie rozumiem zbytnio twego podejścia do ludzi! Czy to ze ktoś jest zdziwiony/szokowany tym ze nagle jakiś osobnik informuje ludzi ze posiada Delorean'a i chce na to dowody i drąży bu je pokazał to znaczy ze nie jest normalny...???
malyarek
Dołączył: 25 Mar 2005 Posty: 6 Skąd: warszawa
Wysłany: 2005-03-28, 01:21
Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony wrzutką o "normalności".Po prostu nie podobał mi się styl "drążenia". Nie kupiłem go po to aby komukolwiek coś udowadniać, ale naprawdę nie jestem też samolubem.Lubię konkretnych ludzi i konkretne, rzeczowe rozmowy. OKi, trzymajmy się tematu.
Choć bardzo lubię trylogię, i mam mnóstwo gadżetów przywiezionych ze świata, związanych z nią, to jestem jednocześnie osobą zdecydowanie zabieganą - dlatego też BTTF-ZONE odkryłem stosunkowo niedawno.Podobnie De Lorean, ponieważ nie mogę poświęcić mu tyle uwagi ile wymaga - stoi po prostu w jednym z warszawskich serwisów jako "eksponat" i tylko w wolnych (czyli bbbbb. żadko) chwilach zajmuję się uzgodnienaimi,częściami etc...
Mam nadzieję jednak,że gdzieś w końcu wakacji wyruszę nim w jakąś traskę......
Może to głupie, ale nie mam zdjęć... mam z planu filmowego oraz z dokumentacji technicznej od rejestracji zabytku, ale są one w w/w serwisie. Postaram się zabrać je w tygodniu i obiecuję wrzucić na forum.
Pozdrawiam serdecznie, Arek.
Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony wrzutką o "normalności".Po prostu nie podobał mi się styl "drążenia". Nie kupiłem go po to aby komukolwiek coś udowadniać, ale naprawdę nie jestem też samolubem.Lubię konkretnych ludzi i konkretne, rzeczowe rozmowy. OKi, trzymajmy się tematu.
Rozumiem i przyjmuje przeproszenia, w takim razie wracajmy do tematu...
malyarek napisał/a:
BTTF-ZONE odkryłem stosunkowo niedawno.Podobnie De Lorean, ponieważ nie mogę poświęcić mu tyle uwagi ile wymaga - stoi po prostu w jednym z warszawskich serwisów jako "eksponat" i tylko w wolnych (czyli bbbbb. żadko) chwilach zajmuję się uzgodnienaimi,częściami etc....
W jakim sensie mam rozumieć ze odkryłeś podobnie Delorean'a ???? czyli nie wiedziałeś ze miałeś w swoim warsztacie Deloreana i dopiero teraz się o tym dowiedziałeś?????
malyarek napisał/a:
Mam nadzieję jednak,że gdzieś w końcu wakacji wyruszę nim w jakąś traskę......
Może to głupie, ale nie mam zdjęć... mam z planu filmowego oraz z dokumentacji technicznej od rejestracji zabytku, ale są one w w/w serwisie. Postaram się zabrać je w tygodniu i obiecuję wrzucić na forum.
Powiedzmy ze ci uwierzę pod warunkiem ze naprawdę weźmiesz ta dokumentacje w tygodniu i dasz na forum....
No wiesz malyarek zaczynam wierzyc ale nie do końca, może ta dokumentacja coś mi wszystko rozjaśni i jednocześnie nowe mteriały o DeLoreanie się zawsze przydadzą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach