Wysłany: 2005-02-08, 20:06 A ja miałem DeLoreana z klacków Lego
Tak, i ja marzę o Deloreanie od ładnych paru lat. Doszło nawet do tego że zbudowałem sobie z klocków Lego, , ale babcia przyszła i zrzuciła. Hmm, możne znów coś zbuduję? A tak poza tym to stałem koło DeLoreana w Stanach Zjednoczonych, ale tylko stałem. Najbardziej rozbudowana wersja Deloreana prosto z fabryki kosztuje 48,630 $. Czas realizacji zamówienia to ok 1,5 miesiąca., Do kosztów pojazdu należy też doliczyć koszt transportu do polski. Samolotem to wyjdzie coś koło 5000 zł, statkim może trochę taniej, ale nie wiem do końca. Tak czy inaczej aby sprawić sobie ten luksus potrzeba ok 198,768 zł i 20 gr. Kogóż stać teraz na to?
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
1. fajnie ze byles w USA i widziales DeLoreana, widziales normalnego czy z BTTF
2. o ile wiem o nie produkują już DeLoreanów wiec o co ci chodziło w wersją "prosto z fabryki"
3. do tych wyliczonych 200 000 zł trza doliczyć jeszcze cło, a one w polsce jest straszne na stare auta :/
4. trzeba zaczac grac w totolotka, mając 1 milion złotych na pewno sprowadziłbym se DeLoreana... ahh marzenia...
Jeśli odwiedzisz stronę www.delorean.com i trochę poszukasz to odnajdziesz okno, w którym wybierasz co i jak chcesz mieć w DeLoreanie. Oto adres: http://www.delorean.com/byod.asp w następnym okienku jest opisane że jeśli teraz zamówisz samochód, będzie gotowy na ileś tam miesięcy do przodu. Co do cła - masz rację - nie wziąłem go pod uwagę. Są jeszcze przecierz "inne drogi" sprowadzenia auta po tańszych kosztach, ale nie bierzmy tego póki co pod uwagę. Najpierw trzeba mieć samochód już zkonstruowany. W USA widziałem wersję raczej normalną (nie miała Mr. Fusiona ) ale i tak zrobiło to wrażenie. Ponoć gdy wznowili produkcję DeLoreanów nadwozie, podwozie i inne elementy pozostały niezmienione. Tyle że teraz samochód ma GPS, komputer pokładowy i mnóstwo innych "bajerów". Tak, tak... Marzenia...
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
To niezle sie masz że byłes tak blisko auta marzeń.Napisałes ze nietylko obok niego stałeś!!Czyli miałes przyjemnosc sie nim przejechać???Kurde wiele bym dał zeby go chociaz dotknąc ale niestety nawet to jest mało realne.No tak zeby go posiasc to trzeba by wygrac w totka.Ja czasem sobie pogrywam ,ale z marnym rezultatem .Próbowac trzeba,jak wygram to dam znac i podziele sie kasą , tego samego oczekuje od was .Nie no żarty zartami ale posmiac sie trzeba .
_________________ weight really don't make you better puncher
Nie ma sprawy, też się bym z chęcią podzielił aby w Polsce było więcej tego skarbu. Tylko wtedy obawiałbym się że szybko by poznikały , przeklęte złodziejstwo w Polsce. Co do dotykania to dotykałem, jest baaardzo gładki, a w środku to nawet w Tetrisa pograć można i filmy oglądać. DeLorean stał na ulicy niedaleko miejsca tam gdzie mieszkałem. Widziałeś go kiedyś "Na żywo"? aż się chce wsiąść i odjechać. Gdybym już do niego wsiadł to by już mnie z niego nie wyciągnęli... Ciebie pewnie też nie...
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
Więc nie pozostaje nam nic innego... Jak trzymać kciuki za siebie, aby dobrze powodiło nam się w businessie. Albo istnieje też druga wersja - okradnijmy Microsoft. Albo też trzecia - najgorsza. Proponuję sprzedawać naleśniki na stadionie... I pozostaje mi powiedzieć jeszcze jedno słowo...
Niestety nigdy niewidziałem Deloreana na żywo .I masz racje jakbym do niego wsiadł to bym juz niewysiadł.spał bym tam i ogulnie wszystko.Tylko do kibelka trzeba by było wyjsc.To byłby problem.Ale o to sie bede martwił jak Deloreana bede miał .Jak narazie pozostaja marzenia,oby do spełnienia.Tak jest trzeba rozkrecic biznes i potem podzielic sie kasa.Ktos ma jakies pomysły?Nalesników niebede sprzedawał ,niesterczył by mi zycia zeby w takim fachu zdobyc kase potrzebną do kupienia Deloreanka.Trzeba grac w lotto.jak wszyscy uzytkownicy tej strony będą grac to może wkoncu sie do kogos usmiechnie szczescie.Powodzenia nam wszystkim!!!
_________________ weight really don't make you better puncher
No wydaje się że jedynym (w miarę realnym) sposobem na zdobycia autka to gra w Lotto. A jak ktoś już wygra, zabierze walizkę z kasą to wbija na stronę fabryki DeLoreana i zaznacza wszystkie udogodnienia. Potem przez półtora miesiąca nie może wytrzymać i zaczyna wariować. Gdy wreszcie nadchodzi termin "odbioru", pakuje się w samolot i 1 klasą jedzie do USA. Tam odbiera kluczyki od samochodu, po czym wsiada do niego i przez 4 tygodnie nie wysiada (wyjątki to uzupełnienie paliwa i prowiantu). Gdy już znudzi mu się klimat Stanów Zjednoczonych pakuje się w samolot i wraca do Polski (w DeLoreanie). Tam uzupełnia wszystkie głupie cła itd, po czym wraca do domu i wstawia samochód za pancerną gródź w jakimś bunkrze. - To chyba typowy scenariusz jaki wykonałby każdy z nas. Tak sobie myślę jakby wyglądało to 1,5 miesiąca czekania na odbiór...
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
BRAWO Netmam czytasz w moich myslach. .Własnie tak sobie wyobrażałem kupno deloreana i oczekiwanie na niego.Tylko budowa tego bunkra na samochód troche tez by kosztowała.Ale o czym my tu muwimy przeciez byłbym posiadaczem wielkich pieniedzy wygranych w lotto.Preebudowałbym moze tak mój dom ze dałoby sie wjechac tym deloreanem do mojego pokoju.Tylko w efekcie musiałbym sobie powiekszyc pokuj bo obecnie delorean by do niego niewszedł bo mieżyłem.Albo jakies pancerny garaz do którego mugłbym wejsc odrazu z mojego pokoju.Dzieki temu mógłbym co chwile kontrolowac czy stoi w garazu.Ahhh niezle by było
_________________ weight really don't make you better puncher
no i co żeście najlepszego narobili teraz będę grał w totka aż przegram całą kase albo wygram i sobie kupie De Loreana potem wybuduje sobie gigantyczny garaż z czerwonym dywanem i podgrzewaną podłogą żeby niezmarzł w nocy cały w szyby pancerne żeby go ludzie mogli podziwiać no i to by było chyba na wszystko aha i jeszcze pojade na floryde zobaczyć orginał z BTTF no to by było na koniec
_________________ ...Odkąd ciebie brak na nierdzewną stal spada gorzka łza....
Ta, ja też wysłałem. Trzymajcie wszyscy za wszystkich kciuki, jak wygram to stawiam DeLoreany wszystkim zainteresowanym . Ale garaży nie opłacam . Co do trzymania auta w pokoju - u mnie by się zmieścił gdyby wszystkie meble wywalić. Ale łóżko i tak było by nie potrzebne, spałbym przecież w Deloreanie
P.S - ile wynoci cło na nowy samochód z USA? Wie to ktoś chociarz?
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
A może jeszcze dom w kształcie olbrzymiego DeLoreana? Na to to by nawet polski Lotek nie pomógł. Chyba że niemiecki gdzie po 23,000,000 Euro wygrywają. Tam trzeba losować, Adx.
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
Poprosze dziadka on mieszka w niemczech żeby wysłał tyam kupona.Moze zbyt daleko wybiegam w przyszłosc ,ale co tam ta strona po to jest żeby sie przenosic w przyszłosc .Juz widze jak mam jakis problem i niewiem jak sobie z nim poradzic to tylko wchodze do pancernego garażu i wsiadam za kukiem najwspanialszego samocgodu na siwcie i jade na przejazdzke.Czuje ze taka podruż deloreanem pomogła by we moich wszystkich problemach.To normalnie jak lekarstwo!!!
_________________ weight really don't make you better puncher
Tylko że jak w Niemczech czy we Włoszech ktoś wygrał taką kasę to ponoć odbiło mu ze szczęścia - ciekawe jak na nas by podziałało? Chociarz wątpię czy bym oszałał. Po prostu pakuję walizki i do USA. A tam - wiadomo. Co do rozwiązywania problemów w DeLoreanie - tak, zgadzam się taka przejażdżka to bardzo dobry relax. Zwłaszcza takim autem marzeń. No, Panowie - za kupny, długopisy i do kolektur.
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
Ano ma się "kontakty"... Ale tak naprawdę to:
- Mam osobę z rodziny w urzędzie kontroli statystycznej pojazdów i wczoraj poprosiłem ją w e-mailu o parę informacji. Ale jest jedno zastrzeżenie: te dane o silnikach itp. to dane oficjalne. Przy rejestracji pojazdu jest takie pole: "Dodatki i części zamienne samochodu" czy podobnie i tam się wpisuje. Tyle że to pole nie jest obowiązkowe i ktoś może sobie dom umeblował częściami od DeLoreana a my nic o tym nie wiemy. Jednak fakt faktem że w Polsce są tylko 3 DeLoreany i bardzo żadko na nie natrafić. Szkoda że nie zapytałem z jakich miast są te auta.
_________________ Przyszłość nie jest spisana - możecie dowolnie ją zmieniać, to zależy tylko od Was
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach