Back To The Future Strona Główna Back To The Future


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Marty w przyszłości i w terażniejszosci
Autor Wiadomość
Igi 

Dołączył: 17 Mar 2004
Posty: 36
Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2005-01-07, 09:25   Marty w przyszłości i w terażniejszosci

Jakim cudem był odpowiednik Martyego w 2015 jak on wyruszyw w podroz dmc i przez te 30 lat go nie bylo wiec nie moglol byc jego sobowtora i nie mogl go zobaczyc ale jakby tylko doc polecial to by widzial martyego no nie?? :roll: :roll: :?:
 
 
Wojtek 


Dołączył: 01 Sty 2005
Posty: 359
Skąd: Lublin
Wysłany: 2005-01-07, 13:13   

Ale napisz jeszcze raz, bo nie rozumiem o co Co chodzi, ok? 8)
_________________
Welcome back!
 
 
bttf.pl 
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2004
Posty: 957
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2005-01-07, 13:15   

dlatego ze nie zginął w przyszlosci i ppowrocil potem do przeszlosci. tak samo jest z rodzicami Marty'ego. wg twojej teorii Marty od razu po spotkaniu ze swoja matka powinien przestac istnieć
 
 
Igi 

Dołączył: 17 Mar 2004
Posty: 36
Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2005-02-14, 17:03   

no ale jesli wylecial z terazniejszsci i wlecial do przyszlosci to nie mogl widziec przeciez siebie NBO GO NIE BYLO PRZEZ TEN OKRES CZASU!! wiec nie ma takiego zalozenia ze on powroci do terazniejszosci i zobaczy siebie starego jak jest w przyszlosci wiec bedzie widzial przyszlosc bez siebie no nie?? :twisted: :evil:
 
 
Kemini 
Moderator



Wiek: 35
Dołączył: 20 Kwi 2004
Posty: 352
Skąd: Łuków
Wysłany: 2005-02-14, 18:34   

Igi napisał/a:
wiec nie ma takiego zalozenia ze on powroci do terazniejszosci i zobaczy siebie starego


a to dlaczego nie ma takiego załorzenia ?? W tym momencie można przyjąć że miał już zapewniony "bilet powrotny" do 1985 (przeszłości)
_________________
Back to the future filmem WSZECHCZASÓW
 
 
 
mymon 


Wiek: 36
Dołączył: 07 Kwi 2004
Posty: 123
Skąd: Ostrowiec
Wysłany: 2005-02-16, 18:15   

No Doc przeciez wspominal o załamaniu kontinuuł czasoprzestrzennego, a nawet zniszczeniu wszechświata, gdyby Marty lub Jenifer zobaczyli siebie samych o 30 lat starszych w 2015r. Mówił, że jest to bardzo niebezpieczne...... i dlatego chyba tak zamotane
_________________
Are you telling me that you built a time machine...out of a DeLorean ?
 
 
 
Kemini 
Moderator



Wiek: 35
Dołączył: 20 Kwi 2004
Posty: 352
Skąd: Łuków
Wysłany: 2005-02-16, 18:32   

Doc podał hipotezę że spotkanie swojego "drugiego ja" spowoduje
mymon napisał/a:
zniszczenie wszechświata

lub też szok i omdlenia i na szczęście poprawna była ta druga teoria
_________________
Back to the future filmem WSZECHCZASÓW
 
 
 
inosak 
Administrator



Wiek: 32
Dołączył: 01 Sty 2005
Posty: 497
Skąd: Opole
Wysłany: 2005-06-30, 01:10   

ta druga to była zniszczenie wszechświata :P
_________________
Pozdrawiam, inosak
 
 
 
Wojtek 


Dołączył: 01 Sty 2005
Posty: 359
Skąd: Lublin
Wysłany: 2005-07-01, 22:19   

Coś Ty, dobrze napisał!
_________________
Welcome back!
 
 
inosak 
Administrator



Wiek: 32
Dołączył: 01 Sty 2005
Posty: 497
Skąd: Opole
Wysłany: 2005-07-01, 23:32   

Wojtek napisał/a:
Coś Ty, dobrze napisał!

Chodzi mi o film:
Kod:
{37300}{37349}- To znaczy?|- Widzę dwie możliwości.
{37350}{37474}Pierwsza: zobaczy siebie starszą o 30 lat|i zemdleje z wrażenia,
{37475}{37524}Druga: spotkanie wywoła paradoks czasu...
_________________
Pozdrawiam, inosak
 
 
 
bWWd 

Wiek: 42
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6
Skąd: Legnica
Wysłany: 2005-11-18, 12:32   

Tak Igi ma racje , to jest bardzo powazny blad logiczny w filmie , jesli Marty wyruszylby z przed swojego domu w przyszlosc wtedy dla wszystkich ludzi po prostu "zniknalby" lub zaginal i nie byloby go juz (no przeciez sie nie rozdwoil i nie zostal by dorosnac i miec dzieci) , jednak tworcy filmu przymkneli na to oko poniewaz ten blad nie pozwalalby na realizacje drugiej czesci , poza tym Emmet mogl powiedziec Martyemu co i jak sie stanie i Marty wcale nie musial sie przenosic w czasie i ryzykowac "zniszczenia wszechswiata"(hehe co za teoria)gdy spotka sie z samym soba.
-------
P.S. Witam na forum , jestem nowy i filmy BTTF bardzo mi sie podobaja pomimo tych bledow.
 
 
 
Kacha 


Dołączyła: 28 Gru 2006
Posty: 39
Skąd: Cz-Dz
Wysłany: 2006-12-28, 18:07   

hej! jestem nowa :)

co do tych przypadków, ktore opisujecie mam jeszcze pytanie, które mnie nurtuje od pewnego czasu :P



w I częsci Marty zrobił ogromne wrażenie na młodszym odpowieniku swojej mamy, więc wydaje mi sie, że powinna go pamiętac i w zasadzie dziwić się dlaczego jej syn jest identyczny jak ten "boski Calvina Klein", który przewinął sie przez jej życie....

Nie pytam o przyszlość i rok 2015 bo jest logiczne, że tej przyszłości jaką Marty widział w II częsci nie będzie...


może piszę głupoty i proszę o wyrozumiałość (jak byłam mała oglądałam naprawdę setki razy ten film, ale w te święta pierwszy raz tak świadomie :D )

pozdrawiam wszystkich ciepło :D
 
 
DMC 12 


Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2005
Posty: 228
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2006-12-28, 18:19   

Kacha napisał(a):
w I częsci Marty zrobił ogromne wrażenie na młodszym odpowieniku swojej mamy, więc wydaje mi sie, że powinna go pamiętac i w zasadzie dziwić się dlaczego jej syn jest identyczny jak ten "boski Calvina Klein", który przewinął sie przez jej życie....


Mysle że twórcy zdecydowali sie na ten błąd swiadomie.Musieli to zrobic bo inaczej film byłby bez sensu
_________________
weight really don't make you better puncher
 
 
 
Kacha 


Dołączyła: 28 Gru 2006
Posty: 39
Skąd: Cz-Dz
Wysłany: 2006-12-28, 18:31   

DMC 12 napisał/a:


Mysle że twórcy zdecydowali sie na ten błąd swiadomie.(...) bo inaczej film byłby bez sensu


no w zasadzie chyba nie ma innego wytłumaczenia... :P
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2006-12-29, 02:08   

a tam ja niepamiętam co robiłęm wczoraj ona co robiłą 30 lat temu też moze nie pamiętać :P
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
Kacha 


Dołączyła: 28 Gru 2006
Posty: 39
Skąd: Cz-Dz
Wysłany: 2006-12-29, 11:22   

Czarny napisał/a:
a tam ja niepamiętam co robiłęm wczoraj ona co robiłą 30 lat temu też moze nie pamiętać :P



no ale kobitki tak mają, że jak sie w kimś zabujają (choćby na taki króciotki czas jak ona :P ) to pamiętają to na zawsze :D
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2006-12-29, 11:42   

Kacha napisał/a:

no ale kobitki tak mają, że jak sie w kimś zabujają (choćby na taki króciotki czas jak ona :P ) to pamiętają to na zawsze :D


e tam za mało roboty macie dziewczyny i nie macie o czym mysleć?:P
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
Kacha 


Dołączyła: 28 Gru 2006
Posty: 39
Skąd: Cz-Dz
Wysłany: 2006-12-29, 11:45   

Czarny napisał/a:
Kacha napisał/a:

no ale kobitki tak mają, że jak sie w kimś zabujają (choćby na taki króciotki czas jak ona :P ) to pamiętają to na zawsze :D


e tam za mało roboty macie dziewczyny i nie macie o czym mysleć?:P



no niezłe pytanko :D

ale tu nie chodzi o to, że nie mamy co robić :P

tak już po prostu jesteśmt stworzone, że pamiętamy takie rzeczy :D
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2006-12-29, 12:02   

za dużo wolnego miejsca macie dysku mózgowym :P no to było 30 lat temu i jeszcze przez tydzień tylko a po drugie to Martiego od urodzenia wychowywała i tak na 17naste urodziny by sie jej skojarzyło 'oh calvin' ... no niewiem :P
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
DMC 12 


Wiek: 35
Dołączył: 03 Lut 2005
Posty: 228
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2006-12-30, 17:02   

Musiała by go pamiętac i pokojarzyła by go juz wczesniej nie dopiero jak miał 17 lat.No chyba że cierpiała na zaburzenia pamięci , ale o tym w filmie niebylo mowy
_________________
weight really don't make you better puncher
 
 
 
Kacha 


Dołączyła: 28 Gru 2006
Posty: 39
Skąd: Cz-Dz
Wysłany: 2007-01-04, 23:02   

no wychodzi na to, że po prostu o tej sprawie nie pomyśleli i tyle :P

wybaczamy :D
 
 
biniol 


Wiek: 32
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 4
Skąd: Czerwieńsk
Wysłany: 2007-01-22, 12:07   

Kacha - nie zgodzę się z większością danych tutaj odpowiedzi. Matka Marty'ego, kiedy go spotkała jako "Calvina Kleina", miała 18 lat.... Po tygodniu znika... Mija 30 lat i dopiero wtedy Marty jest taki sam, jakiego widziała go jego matka. Sądzę, że raczej to jest niemożliwe, by go powiązała z Kleinem, ponieważ:
- 30 lat to jednak dużo, znała go JEDYNIE tydzień i nie mogła tak sobie utrwalić jego wizerunku,
- nawet jeśli zobaczyła podobieństwo i pomyślała, że to ta sama osoba, po chwili uznała to za niedorzeczne [!!!], bo przecież ona nie wiedziała nic o podróżach w czasie i w ogóle...
to jest proste, a wy tak tutaj debatujecie :P
_________________
--- Umcyk Bumcyk ---
 
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-01-22, 19:44   

Biniol tak samo wczesniej napisałem to napisali że skoro sie tak napaliła na niego to powinna go pamietać :P
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
Pickador 

Wiek: 34
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 2
Skąd: Polska
Wysłany: 2007-03-18, 11:16   

Nie zapominajcie, po kim Marty ma tak na imię;P
lol

[ Dodano: 2007-03-18, 11:33 ]
nie zapominajcie, po kim Marty ma tak na imię;)
 
 
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2007-03-19, 22:02   

no też mi sie tak wydaje bo tam na końcu mówi 'Marty what a nice name ' czy coś :P ale skoro pamiętała martyego imie to jego też powinna :P
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
 
Winhelp 


Wiek: 31
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 108
Skąd: wziąć na piwo?
Wysłany: 2007-08-23, 21:48   

Dorzucę swoje 3 grosze ;)
Marty nazywał się Marty jeszcze przed podróżą do 1955, kiedy teraźniejszość była jeszcze "normalna"(autko rozbite, a Biff pomiata Georgem ;) ). Lorraine więc niekoniecznie musiała go pamiętać :)
 
     
Artur 


Wiek: 31
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 119
Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2008-08-29, 14:38   

Cześć jestem nowy na forum najlepszego filmu jaki powstal w historii. Czytam wasze rozważania na temat Marty'ego z 2015 roku, który nie powinien się tam pojawić tak jak zauważyliście. A jeżeli nie ma go przez 30 lat to i nie powinien mieć i dzieci, a więc doc nie musiałby wracać do 1985 roku po Marty'ego i byłby mały paradoks
_________________
Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
 
 
     
omegasupreme 

Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 3
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2009-01-03, 00:50   

Witam wszystkich to mój peirwszy post ;)

JA myślę że PROBLEM tego że MARTY nagle znika by zobaczyć siebie starszego o 30 lat w przyszłości można wyjaśnic logicznie. Otóż Doc nieraz mówił MArty'emu by starał sie nic nie robićw przeszłości nic nie dotykac itp. PARADOKSY itp wiadomo. Dopuki ktoś nie zmienił czegoś ważnego w przeszłosci to mógł powracac do swojej przyszłosci spowrotem. Podobnie mogło to działać w odwrotną stronę. TU akurat tak ze zdarzenie w PRZYSZLOSCI mogło by zmienić przeszłość i wywołac paradoks. NP. Młody marty zostaje na zawsze w przyszłosci (nie wraca spowrotem do swojego czasu) spowodował by tym samym wlaśnie ALBO zniszczenie wszechswiata... albo poprostu to wspomnienie że widzial siebie starszego o 30 lat okazało by sie powoli NIEPRAWDĄ. Innymi słowy mówiąc.. TO że MARTY widział siebie starszego o 30 lat w przyszłosci to oznacza tylko tyle że w tym momencie miał jak w banku że czeka go powrót do włąsnego czasu i ze to zrobi. ( POZATYM zauważcie że MArty chciał wrócić do wlasnego czasu i jak narazie nic nie wskazywało że nie wróci, dlaczego więc nie miał zobaczyć w tej przyszłosci siebie starszego o te 30 lat?) Ja myśle ze gorzej by było jakby np został dłużej, dłużej. az wogóle by nie wrócił.. musiał by nastąpić jakiś paradoks albo poprostu zmiana otoczenia.. i marty byłby w rzeczywistości któej BIEG wspomina inaczej niz sam przeżył.... UFFF. to nie jest wcale zagmatwane.. Tylko że nie łatwo to wszystko tłumaczyć pisząc ;) PROSZE jak ktoś uwaza ze coś napisalem nie tak. koniecznie kontynuowac temat :)
 
     
Turqi 


Wiek: 26
Dołączyła: 16 Paź 2010
Posty: 83
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-10-16, 18:51   Re: Marty w przyszłości i w terażniejszosci

Igi napisał/a:
Jakim cudem był odpowiednik Martyego w 2015 jak on wyruszyw w podroz dmc i przez te 30 lat go nie bylo wiec nie moglol byc jego sobowtora i nie mogl go zobaczyc ale jakby tylko doc polecial to by widzial martyego no nie?? :roll: :roll: :?:


O ile dobrze zrozumiałam, twoim zdaniem Marty'iego nie było 30 lat, bo podróżował w czasie?

Czy podróże w czasie w teraźniejszości nie trwają tylko kilka chwil?
 
     
Czarny 
Moderator



Wiek: 34
Dołączył: 06 Lut 2004
Posty: 840
Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2011-04-04, 21:08   

A ja tak z innej strony. Jak myślicie? Jak Doc z Martym pojawiają się w alternatywnej teraźniejszości (w bttf 2 czy bttf game episode 2) to alternatywny Marty znika i staje się oryginalnym Martym? Bo w grze i w filmie Biff'y są zdziwieni że Marty jest w mieście jak miał być gdzieś w europie czy coś. To ten z europy znika (staje się Martym z 2015) czy jest w europie i oryginalny też się znajduję w tym samym czasie tylko że w Hill Valley?
_________________
wąż i kura dwa bratanki, wąż pożyczył kurze szklanki
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group