Wysłany: 2004-07-11, 21:20 Dr. E.L. Brown.....NIEŚMIERTELNY ???
Według mnie mimo iż jestem wieloletnim wielbicielem trylogii to jest jedno niedopracowanie które nie daje mi spać. Czy doktor Brown jest nieśmiertelny. Policzyłem sobie ostatnio ile facet może mieć lat w poszczegulnych latach i tak. Patrząc na niego z 1955 roku przypuśćmy że ma 40 lat co według mnie to i tak za mało bo facet jest już siwy i troche przygarbiony znaczy wygląda na gościa koło 60 ale dobra ma 40 lat. Z tego wynika że w roku 1985 ma 70 lat (według mnie niezle się trzyma jak na staruszka) a w roku 2015 ma 100 lat (oczywiście po wymianie śledziony, jelita grubego itp.) wygląda całkiem niezle. Może nie jest to niedopracowanie ale fakt faktem Dr. Brown to nie jedyny przykład. Wręcz odwrotny przykład to ojciec Martyego w I częci BTTF. Zanim Marty przenosi się do przeszłości kiedy siedzą przy stole przy wspólnej kolacji wyglądają jak dwaj kolesie ze szkolnej ławki a nie ojciec i syn (ale to tylko moje zdanie). CO WY O TYM MYŚLICIE.
Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2004 Posty: 840 Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2004-07-13, 11:21
doc tylko sie przesunoł do 2015 a nie w nim żył że miał 100 lat ,to tak smo ja powiedzieć że Marty w 1955 miał -13 ,(tak na mrginesie zalogowała sie moje kuzynka (neoa )
tO DLACZEGO W TAKIM RAZIE DOKTOR PO PRZYBYCIU PO MARTEGO JAK JUZ PRZENIEŚLI SIE W CZASIE TO MÓWI ŻE MUSIAŁ SIE ODMŁODZIĆ ŻEBY mARTY GO POZNAŁ O JAKIEŚ DWADZIEŚCIA TRZYDZIEŚCI LAT I TWIERZDI ŻE WYMIENIONO MU ŚLEDZIONE JELITO GRUBE ITP. pO CO BY TO ROBIŁ GDYBY BYŁ DOKTOREM Z 1985 KTÓRY TYLKO SIĘ PRZENIUSŁ. ZGADZA SIĘ DOKTOR Z 1985 TEŻ PRZENOSI SIE W PRZYSZŁOŚĆ ALE TEN KTÓRY WRACA PO MARTYEGO TO JEGO ODPOWIEDNIK Z 2015 PRZYNAJMNIEJ TAK MI SIE WYDAJE . TAK BY WYNIKAŁO Z JEGO ZACHOWAŃ I SPRZĘTU. pRZECIERZ NAWET PRZEROBIŁ DMC Z NAPEDU PLUTONOWEGO NA ŚMIECIARKE . w TAKIM RAZIE JEŻELI DOKTOREK TO TEN Z 1985 TO PO CO SIE ODMŁADZAŁ ŻEBY M,ARTY GO POZNAŁ
Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2004 Posty: 840 Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2004-07-14, 11:33
Nie sam Doc mówił że wibiera sie w przyszłości o jakieś 30 lat "okrągła liczba" a żeby wymienił śledzione i itp. żeby żyć dłużęj , a żeby marty go moznał to maseczke se założył co ją ściągał później.A jak był w przyszłości to se zrobił mr.Fusion i konwersje napędu bo była PRZYSZŁOŚCI I WIĘKSZE MOŻLIWOŚCI !!!
Doc musiał założyć tą "maskę" bo myslał ze marty nie rozpozna go (jego wyglądu) po kuracji odmładzającej - marty mógł nie poznać go "w młodszym wyglądzie" ale lat miał ty ile miał.
_________________ See You in the Future.... or in the past.... // BACK TO THE FUTURE & SILENT HILL SERIES RULEZ...
Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2004 Posty: 840 Skąd: wiesz że to nie ja?
Wysłany: 2004-07-17, 11:12
no to tak jak ja pisałem ,tylko maską sobie zarzycił. zrobili to bo mniej make up'u by było jak on wygląda w bttf1 w 1985 (zabarwienia skóry ,pełno zmarszczek itp)
Wiek: 37 Dołączył: 15 Lut 2004 Posty: 25 Skąd: ze Śląska :P
Wysłany: 2004-10-11, 21:03
Wiec Doca można spokojnie wytłumaczyć. W roku 1955 nie wygląda aż tak staro, po twarzy przypomina typowego faceta w średnim wieku, a i włosy bardziej niż siwe przypominają jasny blond (a może tylko mi się tak wydaje?), więc można go zaliczyć do grupy tzw. "łysiejących czterdziestolatków", tak jak mojego wujka. Zaś w roku 1985 będzie coś koło 70-tki, co doskonale pasuje do jego wyglądu, zaś jego zdrowy stan można wytłumaczyć tym, że być może należy do typowej grupy intelektualistów lubujących się w wyznawaniu filozofii zdrowego trybu życia - uprawiają jogging, codziennie rano ćwiczą i zdrowo się odżywiają, więc i po 70-tce są pełni sił witalnych, może Doc też, to by tłumaczyło tą "długowieczność". Dużo większy problem jest ze Stricklandem - przecież on przez 30 lat W OGÓLE się nie zmienił. Ani więcej zmarszczek, ani zmian rys twarzy, zupełnie nic. Chociaż w sumie szokujące jest nie to, że się nie zestarzał, ale to, że nie był młody - w końcu gdy Marty cofa się o 30 lat, liczymy że dyrektorek będzie dużo młodszy, a tu proszę, ten sam Strickland
_________________ "W przeszłości dokonałem właściwych osądów. Dokonałem ich również w przyszłosci" - George W. Bush
Wiek: 31 Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 119 Skąd: Dzierżoniów
Wysłany: 2008-09-01, 17:34
Jeżeli chodzi o wiek doca na stronie back to the wiki jest jego przypuszczalny rok urodzenia (1920 rok co oznacza że w 1955 ma 37, a w 1985 67 lat)
_________________ Droga tam dokąd jedziemy nie potrzebujemy dróg
Igla
Dołączył: 05 Sty 2009 Posty: 16 Skąd: Grodzio Maz
Wysłany: 2009-01-17, 21:22 Doc
co do Dr. E.L. Brown mam 1 pytanko a nie chcialem tworzyc nowego tematu bo E.L.B to Jego inicjaly E = Emmet B = Brown a L co oznacza to L zastanawia mnie to wkolko jak ktos wie byl bym wdzieczny za odpowiedz bo nie dopatrzylem sie tego w filmie
_________________ ____________________________
!!! Back To The Future !!!
____________________________
A czy to możliwe że w wieku 30 lat ma siwe włosy? Mój wuja ma 47 lat i ma siwe ale on robił w zakładach chemicznych więc Doc musiał od najmłodszych lat bawić się chemikaliami
_________________ "Zachowali najlepszą podróż na koniec... Ale tym razem posunęli się za daleko"
Wiek: 31 Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 126 Skąd: SK
Wysłany: 2010-03-08, 15:30
Co do tych chemikaliów to w przypadku Doc'a jest to niewykluczone a wręcz bardzo możliwe, poza tym znam parę osób lekko po trzydziestce które mają siwe włosy, a ponadto doc w 55 ma bardziej blond włosy. No a tak na koniec to w 85 roku Lloyd ma 47 lat więc znowu nie tak wiele więcej niźli filmowe 35
A czy to możliwe że w wieku 30 lat ma siwe włosy? Mój wuja ma 47 lat i ma siwe ale on robił w zakładach chemicznych więc Doc musiał od najmłodszych lat bawić się chemikaliami
Mój stary po 30 mial juz siwe... A pracuje w szkole .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach