Dzisiaj oglądałam z nudów pierwszą część i zauważyłam mały błąd, podejrzewam, że w scenariuszu. Chodzi mi o tą scenę, gdy Marty pojawia się w roku 1955 i wyciąga gazetę ze śmietnika. Gazeta informuje o dniu tygodnia, jakim jest sobota.
W późniejszej scenie, gdy Biff z kumplami spotyka w kawiarni Georga i pyta go o pracę domową, zauważyłam mały błąd. George mówi, że dokończy zadanie dzisiaj i przyniesie mu jutro z samego rana, a Biff odpowiada "Byle nie za wcześnie. Lubię pospać w sobotę".
Hmmm... nie wiedziałam, że po sobocie jest sobota |