Back To The Future

Błędy w filmie - Komentarze do Galerii wpadek

Czarny - 2004-06-25, 13:14
: Temat postu: Komentarze do Galerii wpadek
Miałem to jusz dawno napisać ale jakoś mi sie zapominało. Na początku w bttf 1 co Marty jest u Doca, i Występuje "przeciążenie" i go odzrzuca to nie jest jakiś sznurek tylko kabel od Gitary. :)
MarcineQ - 2004-06-25, 17:36
:
Przecież wcześniej widać jak Marty wkłada wtyczkę od gitary do wzmacniacza, który znajduje się po lewej stronie głośnika.
Kacper_K - 2004-06-25, 20:00
:
A no moze jednak :mrgreen:
Sowiasty (v2.0) - 2004-06-26, 15:03
:
Niech sprawdzi to ktoś kto ma DVD... klatka po klatce.
-----------------------------------------------------------------

Zdjęcie na którym poniekąd znalazł numer Doca w książce telefonicznej: znalazł numer na lewej stronie, a według błędu Marty wyrywa prawą stronę. Spieram się z tym bugiem, bo Marty mógł poprostu cofnąć się o jedną kartkę w tył i wtedy wyrwać (czasami jest łatwiej wyrwać z prawej niż z lewej).
bttf.pl - 2004-06-26, 20:56
:
Sowiasty (v2.0) napisał/a:

Zdjęcie na którym poniekąd znalazł numer Doca w książce telefonicznej: znalazł numer na lewej stronie, a według błędu Marty wyrywa prawą stronę. Spieram się z tym bugiem, bo Marty mógł poprostu cofnąć się o jedną kartkę w tył i wtedy wyrwać (czasami jest łatwiej wyrwać z prawej niż z lewej).


wlasnie ze nie przewraca kartek. sam sprawdzalem klatka po klatce...
Sowiasty (v2.0) - 2004-06-26, 21:21
:
No to sie nie bede kłócił :mrgreen: :wink:
mymon - 2004-06-28, 22:53
:
chciałem sie doczepic do 1 zdjecia: skad wieciez ze to wskaźnik naładowania baterii ? Jesli jednat jest to ten wskaźnik to moze jest uszkodzony albo cos....
Sowiasty (v2.0) - 2004-06-29, 11:43
:
DO "LINY":

Gdyby to był kabel od gitary to by się ciągnął do wzmacniacza, a nie w strone środka głośnika.

DO WSKAŹNIKA BATERII:

W sumie Mymom ma rację: nie mamy żadnych dowodów, że akurat wskazuje on poziam naładowania baterii.

DO POJAZDU WYBORCZEGO:

To, że nie ma jednego głośnika w drugim ujęciu to jeszcze nic. Spójżcie dokładnie na drewnianą konstukcję na dachu pojazdu (tą ze zdjęciem)...
mymon - 2004-07-02, 22:56
:
Zastanawia mnie także jeszcze jedna rzecz.....skoro pociąg uderza w DeLoreana to dlaczego ma nie być wybuchu ???
bttf.pl - 2004-07-02, 23:01
:
a dlaczego ma być wybuch :?: chyba tylko dlatego ze jestes przyzwyczajony do takiego widoku na filmach. przeciez ile razy w prawdziwym zyciu dzieja sie rozne wypadki samochodowe i bardzo zadko samochody wybuchają.
Maciek_K - 2004-07-03, 03:17
:
A mnie zastanawia, jakim cudem w trzeciej części wybucha lokomotywa, która spada do wąwozu. Co tam w niej wybucha?? Węgiel?? Para wodna, czy co?? A wybuch taki, jakby niewiadomo co w tej lokomotywie było…
MarcineQ - 2004-07-03, 19:32
:
A skąd Clara wytrzasnęła teleskop i inne rzeczy skoro wszystkie bagaże wpadły do wąwozu :?:
bttf.pl - 2004-07-03, 19:44
:
w nastepnej scenie po uratowaniu Clary niosą juz jej rzeczy, co oznacza ze poszli pozbierac resztki z wąwozu.

"Kiedy moje bagaże spadły z wąwozu, teleskop został uszkodzony" - tak mowi Clara jak przychodzi do Doca z zesputym teleskopem

wiec juz chyba wszystko jasne
MarcineQ - 2004-07-03, 19:56
:
Po takim uderzeniu nie było czego zbierać. :)
Kacper_K - 2004-07-04, 18:01
:
Do Maćka:Wybuchają dopalacze Doca.
Kemini - 2004-07-04, 18:12
:
Przecież dopalacze juz wcześniej wybuchły i dwa razy chyba nie wybuchły??
neoa - 2004-07-13, 11:45
:
W trzeciej części BTTF na dzikim zachodzie Marty McFlay podający się za Clint'a Eastwood'a
natrafia na Swoich dalszych krewnych, Seamus'a i Meggie McFlay'ów.
Istnieją pewne więzi krwi i podobieństwa tzw. że np. Ty możesz wyglądać identycznie jak Twój prapra dziad. I tak właśnie jest co do Marty'ego i Seamus'a są identyczni. Ale Meggie wyglada tak samo jak mama Martego, Lorraine, a ona nie pochodzi z krwi McFlay'ów, nazywa się tak po Swoim mężu Gorgu McFlay. Jakim cudem obie wyglądają identycznie?!
bttf.pl - 2004-07-13, 11:55
:
ja tez juz to wczesniej zauwazylem

możliwości są dwie:
-autorzy zrobili to specjalnie, robiac nam kolejny żart: jak juz Seamus wygląda jak Marty, to Maggie moze wyglądać jak Lorraine
-w rodzinie Marty'ego uprawiano kazirodztwo przezco wszyscy są podobni :P
neoa - 2004-07-14, 12:58
:
W I części w scenie, zaraz kiedy Marty skończył grać "Johny B.Goode", kamera pokazuje całą sale, po lewej widać Mr.Striclanda, który trzyma ręce na uszach i powoli spuszcza je na dół. Chwilę późiej kamera pokazuje Striclanda na głównym planie, gdzie nadal ma ręce na uszach i je znów powoli spuszcza! Co to dejavo?
Sowiasty (v2.0) - 2004-07-14, 13:19
:
*Delorean nie wybucha bo co ma w nim wybuchnąć przecież reaktor jest w spoczynku a w baku nie ma benzyny.

*Autorzy pewnie celowo upodobnili Seamusa do Martiego żeby wyraźnie pokazać ich podobieństwo (albo skąpilina nowego aktora :P )
neoa - 2004-07-14, 13:22
:
Gnębi mnie jeszcze to, że w scenie kiedy Doc poraz pierwszy wysyła Delorena w przyszłość o 1 minutę, DMC wraca cały od lodu, lecz już nigdy więcej!
neoa - 2004-07-14, 13:28
:
No tak Seamus jest podobny do MArtego bo to jego krewny z krwi McFlyów! Ale Maggie do Lorraine też jest podobna (identyczna) ale to już nie ta krew!
Kemini - 2004-08-02, 11:22
:
Co do tego deloreana w lodzie to się do końca nie zgodzę za pierwszym razem wehikuł był cały z lody ale potem lod tez sie pojawiał ale mniej go było (na początku bttf2 i gdy Marty jedzie w trzeciej części po torach to widac to dobrze) i według mnie to błąd nie jest. Zauwazcie tan lod mógł pochodzic od chłodzenia reaktora i tak gdy Marty przenosił sie w pierwszej częsci do 1855 reaktor był juz zchłodzony po podrózy Einstaina. Następnie kiedy Marty wracął do 1885 uzyli gotowej energi z pioruna czyli reaktor nie brał w tym udziału i nie było chłodzenia. Następnie w 2015 Doc dokonał konwersji i nie uzywł juz reaktora czyli nie było botrzebne az tak duze chłodzenie i według mnie wszystko jest dobrze.
Kemini - 2004-08-02, 11:27
:
i jeszcze jedno nie wiem czy dobrze zrozumiałem ten moment w filmie gdy w 2015 podchodzi do Martiego dziewczynka z tą napędzaną deskolotką czy?? to była deskolotka Biffa...

...no bo to by sie nie zgadzało bo przed paroma sekundami Biff wceciał w szybę
Czarny - 2004-08-02, 11:41
:
Według mnie to na 100% była deska Griffa Kilka sekuund wcześniej widać jak jego deska odpade odnug i odlatuje gdzieś i najwidoczniej łapie ją da dziewczynka. :wink:
Kemini - 2004-08-02, 20:48
:
ale do tej deski byli przyczepieni towarzysze Biffa i nie było widać zeby sie oderwali przeciez ona ich ciągneła.
Strickland - 2004-08-18, 20:10
:
Elo! Dawno mnie nie było na tym forum, ale ponownie jestem. Oto moja opinia co do kilku z tych pomyłek. Najpierw sprawa wybuchu deloreana pod koniec trójki. Chodzi tutaj o to, że ten wybuch to tak naprawdę niechcący widoczna eksplozja ładunku wybuchowego, który zdetonowali twórcy filmowi, aby zniszczyć wehikuł :) Wszakże w tym momencie, jako końcówce ostatniej części trylogii, miało nastąpić ostateczne unicestwienie wehikułu, a lokomotywa nawet przy dużej prędkości nie może rozwalić auta na kawałeczki (a tymbardziej auta przystosowanego do jazdy po szynach, które by popchnęła), tak więc twórcy postanowili pociągowi pomóc :D Co do tego wskaźnika, to raczej wpadka jest poprawna. Kicor z pewnością wkleił tą wpadkę na podstawie informacji z jakiejś zagranicznej strony, a amerykanie na pewno bardziej się znają, co to za wskaźnik :D (na pewno autor tej informacji sam miał podobny pilot) Jeśli zaś chodzi o lokomotywę, nie wybuchły presto-logi ani woda czy węgiel. To ogromne ciśnienie w kotle spowodowało eksplozję, gdy w środku zbyt gęsto była zbita para - Doc sam powiedział, że przy 200 stopniach cały bojler eksploduje. Przyjrzyjcie się, na chwilę przed uderzeniem o ziemię lokomotywa wybucha, co po chwili zamienia ją w kulę ognia. Zaś a propo lodu, według oficjalnej wersji w internecie, wehikuł się schładza tylko podczas podróży w przyszłość (np. 1985-2015, 1885-1985) Reszta wpadek to moim zdaniem faktycznie wpadki.
Kemini - 2004-08-18, 21:13
:
Co do tego schładzania to sie nie zgodze (chyba) przeciez za pierwszym razem delorean był najmocniej schłodzony a jednak przenosił sie w przeszłość 1985-1955 !!??
Sowiasty (v2.0) - 2004-08-19, 12:55
:
Za pierwszym razem DMC przenosił się z 26 Października 1985 1:20 -> 26 Października 1985 1:20 jeżeli już. Wtedy był najbardziej "zmrożony".
Kemini - 2004-09-06, 21:00
:
Faktycznie ale głupi moj błąd ale przy przemieszczeniu w II części z alternatywnego 1985 do 1955 gdy Doc chowa wehikul za bilboardem taz widac ze jest w lodzie????
Sowiasty (v2.0) - 2004-09-07, 15:38
:
Ale ciekawe jest to, że kładzie na nim rękę i nie odrywa jej z powodu bólu (jak w I części - zimny DMC).
Kemini - 2004-09-12, 17:56
:
Ciekawe jest tez to ze przy przemieszczeniu 2015 -> alternatywny 1985 wehikul nie byl pokryty lodem
Sowiasty (v2.0) - 2004-09-13, 17:14
:
super_kukulek napisał/a:
Ciekawe jest tez to ze przy przemieszczeniu 2015 -> alternatywny 1985 wehikul nie byl pokryty lodem
.

Niezbyt rozumuję na jakiej podstawie twierdzisz, że DMC nie był pokryty lodem. Przecież od skoku do momentu lądowania na ulicy przez domem Jen nie praktycznie nie widać karoserii DMC i nie jest powiedziane ile czasu minęło po między jednym zdarzenie a drugim. Możliwe lód wyparował w jeszcze przed lądowanie na ulicy, dlatego go nie ma.
Kemini - 2004-09-13, 19:18
:
Nie sądzę żeby lód mogł wyparowac tak szybko chyba że było go tam bardzo bardzo mało
Wojtek - 2005-01-01, 20:26
:
Kicor napisał/a:
a dlaczego ma być wybuch :?: chyba tylko dlatego ze jestes przyzwyczajony do takiego widoku na filmach. przeciez ile razy w prawdziwym zyciu dzieja sie rozne wypadki samochodowe i bardzo zadko samochody wybuchają.


No ale trzeba zwrócić uwagę, że nie jest to normalny samochód... Jestem za teorią Mymona i za swoją oczywiście... 8)

http://www.film.org.pl/fx/future1e.html
mody - 2005-01-03, 18:56
:
jeżeli chodzi o zmrożenie DMC po przemieszczeniu, to myśle, że najwieksze zamieszenia zrobiła kiedyś poprostu słaba jakość filmu. sam jeszcze pare lat temu, gdy miałem tylko przemeczoną kasete VHS pisałem o tym że to jeden z największych ich błędów, ale tylko dlatego, że na filmie było widać wyraźnie pierwsze schłodzenie(nawet o tym mówili w filmie) a następne były juz słabo widoczne. Teraz mająć dobre DivX czy coraz częściej DVD, po każdym przemieszczeniu widać wyrażny schron na całej powierzchni auta(chociaż fakt przy 1 razie było najmocniejsze).
Sowiasty (v2.0) - 2005-01-03, 18:59
:
A czym DMC z BTTF różnił się budową od zwyczajnego samochodu - miał jakąś karoserię wzmacnianą np.: tytanem czy co?? Zwykła stal nierdzewna - baaaardzo łatwo gnieść...
Wojtek - 2005-01-04, 16:23
: Temat postu: Nie chodzi mi o budowę zewnętrzną...
Bardziej chodziło mi o "wnętrzności"
karol DMC - 2005-02-05, 11:57
:
Ja sie zastanawiam w cpadkach jest zdjecie i piszee ja myslałem ze delorian ma latac a nie jeździc ale przeciez on cyba sie unosiuł kawałek??
Adx - 2005-02-05, 12:04
:
to się dobrze przypatrz on sie nieunosi tylko jedzie na czymś w rodzaju platformy
Tonny_Kucus - 2008-04-02, 19:59
:
W Delorianie mogły byc jakies chemikalia złączone ze sobą i doszło do wybuchu
Artur - 2008-09-01, 12:52
:
Czytając tą dyskusje wysunąłem pewną teorię. DeLorean był pokryty lodem właściwie tylko nocą a za dnia ani razu. Można uznać przecież że lód stopił się poprzez działanie promieni słonecznych.

DeLorean widoczny pod "pokrywą" lodu:
1. Twin Pines Mall 26.10.1985 1.21 am.
2. Rynek Hill Valley 26.10.1985 1.24 am.
3. Lyon Eastes 12.11.1955 ok 6.00 am.
Igla - 2009-01-17, 22:22
: Temat postu: :)
Doc skręca w lewo, a auto leci w prawo...
co do tego zdjecia to hmm tak sobei myslalem a moze w systemie latania jest inaczej np jak w samolocie dajesz na dol a lecisz w gore i chyba w statkach tak bylo ale nie jestem pewien ze jak krecisz w prawo ster to skrecasz w lewo ;p

a co do oblodzenia hmm widzac je chyba wszedzie ale nie jestem pewien poprostu za 1 razem bylo go najwiecej i tak widac w 1 czesci jest duzo(jak wraca i jest pijak to tez jest oblodzonya raczej obsniezony) a w 3 jak po torach wraca Marty to tylko troszke sie dymi (zakladam ze paruje ) z maski ;p

a i co do tego jak wrocil w 1 czesci na 1:24 to bylo widac ze zrobil dziure w jakiejsc scianie i wyjzdza i nic mu sie nie wgielo itd :D czy to blad ?:P
Artur - 2009-01-20, 15:52
:
Scena ze zniszczniem sklepu Elmo to jeden z błędów, które na szczęście nie wpływają na resztę filmu
Igla - 2009-01-20, 22:27
: Temat postu: scena
ale on wali w Assembly of christ obok Shopu Elma ;p
Artur - 2009-01-23, 08:36
:
No tak pomyłeczka mała Sorki za wprowadzenie w błąd
Tonny_Kucus - 2009-01-23, 08:38
:
No przecież nic sie nie stało Doc tez przebaczył Marty'emu za zaburzenie kontinium czasoprzeszczenego :doc2: :marty:
Artur - 2009-01-30, 11:56
:
I to przykład że filmy uczą że trzeba wybaczać
bttf.pl - 2009-02-03, 11:52
: Temat postu: Re: :)
Igla napisał/a:
Doc skręca w lewo, a auto leci w prawo...
co do tego zdjecia to hmm tak sobei myslalem a moze w systemie latania jest inaczej np jak w samolocie dajesz na dol a lecisz w gore i chyba w statkach tak bylo ale nie jestem pewien ze jak krecisz w prawo ster to skrecasz w lewo ;p


nie przekombinujcie. takie dziwne wytlumaczenia moznaby znalezc do kazdej wpadki. w kazdym filmie zdarzaja sie bledy, nie mozna wiec bezsensownie bronić naszej Trylogii.